Friday, May 10, 2013

Taa

Wcale tak słodko nie jest. Myślałam , że dam radę . Ale nie daję . Płaczę i nie śpię nocami , w szkole strasznie się opuściłam . Nie uśmiecham się wcale . Z przysiadów nic nie wyszło , ale będzie trzeba się wziąć , bo to już się ciepło robi , i będzie trzeba w krótkich spodenkach wychodzić . Kupiłam sobie balsam brązujący , powiem tyle , że efekty są oszałamiające . Już za pierwszym razem zauważyłam różnicę . Chciałabym , żeby Rafał już wrócił . Jeszcze tydzień . Muszę wytrzymać . Dla Niego ♥

Sunday, April 28, 2013

I don`t remember

Mój chłopak zostawia mnie na 3 tygodnie. Jedzie w delegację do Niemczech . Zostanę sama z mamą . Nie uśmiecha mi się to , ale trzeba wytrzymać . Będę za nim cholernie tęsknić . W maju jadę na wycieczkę na tydzień , przynajmniej się trochę odstresuje . Zaczynam ćwiczyć , bo lato tuż tuż . Będę robić serię przysiadów . Dam radę , wiem , że dam . Może kiedy Rafała nie będzie , to przestane palić ? Nie będę tak często chodzić palić , więc może się oduczę . Zostaję sama w wielkim domu . W moim sercu jest wielka pustka , zupełnie jakby zostawiał mnie na zawsze ...

Saturday, March 23, 2013

Day 6

Sobota , miły dzień . Michał przyjechał , wymęczył nas < to było pewne > , ale i tak się wszyscy świetnie bawiliśmy . Mama zabrała mi laptopa , bo niby jestem niegrzeczna i takie tam , ale już go mam , i wszystko jest w jak najlepszym porządku ; ) Pofarbowałam sobie włosy , już nie jest blond tylko ciemny brąz , podobny do naturalnego . Niedługo dodam zdjęcia moich wszystkich koloryzacji ; ) Moja mama jedzie do szpitala na święta . Masakra . Cieszę się , bo będę sama w domu tylko i wyłącznie z Rafałem . Jedynym złem jest to , że tata wraca ; (

Friday, March 22, 2013

Day 5

Dzisiaj mecz , idziemy z Rafałem do niego oglądać go razem z jego tatą ; ) Nie jest tak źle , mogło być gorzej , wypiłam jednego drinka . Przegraliśmy , haha , nie ma co ; ) W szkole na dwóch w-fach zamiast grać w coś normalnego oglądaliśmy Dzień Sportu w naszej szkole . Nauczyciele kontra uczniowie . Koszykówka i siatkówka < kocham siatkę > . W kosza wygrali nauczyciele , a w siatkówkę uczniowie < wiadome było , że wygrają dziewczyny , które chodzą na treningi siatkówki , sama też chodziłam , przez 2 lata , ale musiałam zmienić szkołę i przestałam chodzić > Jedna z nauczycielek skręciła sobie kostkę , kiedy skakała do bloku . Śmiechu było co nie miara . Jutro przyjeżdża Michał < syn mojej starszej siostry > . Wymęczy nas nieźle .

Wednesday, March 20, 2013

Day 4

Za wiersz - 5 , nie jest źle , mogło być gorzej ; ) Poprawa z Ld napisana < wątpię , że poprawiłam , no ale chociaż spróbowałam > . Wychodząc ze Starej szkoły z Bogusiem spadła na nas lawina śniegu z dachu , śmiechu było co nie miara , zamiast się odsunąć czy uciekać , my po prostu stałyśmy jak dwa młoty i się chichraliśmy ; ) Przesłałam sobie kilka piosenek od Bogusi , nawet fajne , nie powiem , że nie .
Jak wróciłam ze szkoły poszłam na chwilę na górę a Rafał za mną , rzucił mnie na łóżko i krzyczał `zjem Cię , zjem Cię ! ` i całował do szyi i policzkach < to było obleśne , ale zarazem słodkie > , prawię sikałam ze śmiechu , wtedy czułam , że powrócił stary dobry szalony Wafel , taki jakim go poznałam i w takim się zakochałam ; ) Bardzo go kocham . Chciałabym , żeby został już ze mną na zawsze . Nie wiem czy to możliwe , bo Rafał powiedział , że jak będę stara to będę miała zmarszczki i zwisające cycki i wtedy już mnie nie będzie chciał ; ) Żarty takie sobie stroi , ale i tak go kocham ! ; )


Tuesday, March 19, 2013

Day 3

Świetnie ! Spóźniłam się do szkoły ... Ale nie było tak źle . Dostałam 5 z pracy klasowej , i 2 za kartkówkę .  Chciałam , żeby Pani Z < moja wychowawczyni > usprawiedliwiła mi czwartek i piątek , więc napisałam mamie sms`a , żeby zadzwoniła do niej , no i zadzwoniła < przy czym Pani Z podała jej wszystkie oceny jakie mam , włącznie z trzema 1 z podstaw przedsiębiorstwa , trzema 1 z fizyki , i czterema 1 z rosyjskiego > . Na szczęście mama w domu nic nie mówiła , więc chyba nie jest zła < chociaż to dobre > .
Jutro mam poprawę z Ld < Logistyka magazynowa > i wiersz na J.polski , nauczyłam się go , naprawdę !
W domu jak zwykle nic ciekawego , ja siedzę u góry przed laptopem  i słucham muzyki , a mój chłopak z Jachem < jego młodszym bratem , który ma na imię Sebastian > na dole grają w jakieś idiotyczne gierki w necie . Mama siedzi razem z nimi . Wciąż piszę o mamie , ale nie myślcie , że nie mam taty . Jest w delegacji i wraca do domu raz na 2 lub 3 tygodnie . Zawsze jak wraca , to się ostro kłócimy i mam ochotę go zabić , ale jak go dłużej nie ma w domu , to zaczynam za nim tęsknić . Za jego garbatym nosem < który po nim odziedziczyłam > przed telewizorem , wiecznie oglądający sport i przeglądający telegazetę , za jego krzykiem , że jestem niewychowaną gówniarą i że nie mam pyskować , bo sobie na to nie zasłużył . No ale powiem szczerze , że w domu lepiej jest bez niego . Chociaż jak momentami patrze na stosunek mojej mamy do mojego chłopaka , to chce żeby był w domu cały czas i ogarnął ten cyrk .